W wychowaniu dzieci bardzo istotne są treści, jakie im przekazujemy. Nasze wartości, cele, normy i granice zachowania decydują o funkcjonowaniu społecznym pociech. Jednak rozwój emocjonalny maluchów uzależniony jest w większym stopniu od jakości kontaktu z opiekunem niż od informacji, które on komunikuje. Nabywanie wiedzy następuje bowiem tylko w warunkach bezpieczeństwa i akceptacji.
| Źródło: Karolina Laszuk
Psychologia: Relacje ważniejsze od zasad.
Miłość okazywana dziecku wzbudza jego zaufanie i buduje atmosferę pozwalającą na naukę. Dostępność rodzica w chwilach trudnych emocji daje poczucie, że jest ktoś, kto zaopiekuje się w potrzebie, da wsparcie, wysłucha, utuli. Okazywanie zainteresowania dla tego, co mówią i robią pociechy jest wyrazem naszej uwagi i znaczenia, jakie mają dla nas najmłodsi. Mały człowiek, który spotka się z odrzuceniem lub pozornym słuchaniem przestanie dzielić się przeżyciami. Wyrośnie z niego nastolatek nauczony, że nie warto mówić do rodziców, bo albo nie chcą wiedzieć, bądź tylko udają, że dziecko ich obchodzi. Jeżeli chcemy nauczyć podopiecznych przychodzenia do nas z kłopotami, musimy przerywać to, co robimy i całym sobą słuchać tego, co tu i teraz mówią do nas. Pięciolatek z entuzjazmem będzie opowiadał o swoich odczuciach, jeżeli odłożymy na chwilę obowiązki i skupimy uwagę na tym, co dla niego obecnie ważne. Kiedy dorośnie, będzie wiedział, że może liczyć na nas w chwilach silnych uczuć, zarówno przyjemnych jak i niemiłych. Dlatego pozwólmy przeżywać wszystkie emocje. Nawet złość i żal trzeba akceptować. Jedynie niewłaściwy sposób wyrażania gniewu, czy smutku powinniśmy negować. Ważne jest by zauważyć i nazwać to, co odczuwa dziecko. Jeżeli nie podoba nam się zachowanie, które towarzyszy tym przeżyciom, to podajmy oczekiwaną formę komunikowania nieprzyjemnych stanów. Dzięki temu maluch dostaje szanse opanowania pożądanych przez nas umiejętności samokontroli. Jak ze wszystkim, efekty w przyszłości zależą od tego, jakie podstawy zbudujemy. Wychowując, pamiętajmy więc przede wszystkim o dobrym kontakcie, który jest fundamentem naszej relacji z dzieckiem. Dopiero na silnym, bliskim związku uczuciowym można oprzeć naukę szeregu istotnych zasad i wartości życiowych, czy bardziej złożonych prawidłowości dotyczących świata zewnętrznego.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj