Psychologia: Aby cieszyć się macierzyństwem…
Skupianie się wyłącznie na porodzie przesłania cały ogrom nieprzewidzianych sytuacji, które czekają potem. Paradoksalnie podczas narodzin maleństwa towarzyszy nam najwięcej osób przygotowanych do pomocy. Dopiero, kiedy najczęściej zostajemy same z noworodkiem zbiera się cała masa problemów. Większość jest opisanych i przedyskutowanych wprawdzie w literaturze lub w Internecie, ale jakimś dziwnym trafem nie pasują do żadnego schematu. Polecam przestudiowanie takich tematów jak: podstawy higieny i pielęgnacji noworodka, karmienie i laktacja, dieta ciężarnej, karmiącej i malucha, zasady porządkujące opiekę oraz zdrowy sen niemowlęcia. To główne kwestie nad którymi będzie się głowić młoda mama. Zapoznanie się różnymi opiniami, rozwiązaniami, metodami i najnowszą wiedzą uzbroi ją w podstawy, na których łatwiej będzie jej zbudować swoje własne podejście. Niezależnie od tego, jak dobrze będzie przygotowana i tak coś ją zaskoczy, rozczaruje czy wręcz załamie. Nawet sama siebie czasem zwyczajnie nie pozna. Ważne jest również zadbanie o swoje zdrowie psychiczne. Zapewnienie wsparcia w chwilach zwątpienia, zagubienia, wyczerpania jest formą zabezpieczenia się przed nadmiernym obciążeniem, jakie często bierzemy na swoje barki. Wstydzimy się nieprzyjemnych odczuć towarzyszących macierzyństwu, które potocznie uważane jest za źródło wyłącznie pozytywnych doznań. Pierwsze miesiące i lata wyczerpują fizycznie i emocjonalnie. Jednak im pociechy starsze tym więcej i bardziej skomplikowane są trudności wychowawcze i rozterki z jakimi przychodzi się na co dzień zmagać. Kiedy już przebrniemy przez ten najtrudniejszy początkowy okres wkraczamy w nowy etap nieustannego rozwoju i nauki wychowania. Każdego dnia rodzic uczy się nowych umiejętności, zmaga z nieznanymi dotąd wyzwaniami i jest wystawiany na coraz bardziej wyszukane sprawdziany i testy. Posiadanie dzieci jest jednym wielkim, nieustannym egzaminem z zaradności. Co gorsze, nie ma tutaj klucza złych i dobrych odpowiedzi. Jest dopiero dorosły, którym staje się nagle nasze dziecko. Głęboko wierzę, że im więcej czasu i miłości jemu poświęcimy, tym szczęśliwszy, zdrowszy i bardziej do nas podobny będzie to człowiek. Pamiętajmy też, by zadbać przy tym o wsparcie dla siebie, które ułatwi czerpanie radości z tej ciężkiej pracy.
Więcej porad i artykułów stronie www.poradniapsychologiczna.eu
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj